Czy żyjesz w ciągłym napięciu? Czujesz się przytłoczony wszystkim? Odczuwasz zmęczenie psychiczne i irracjonalny niepokój? Lęk i smutek mogą powodować zniechęcenie i utrudniać normalne funkcjonowanie. Mam nadzieję, że w takim przypadku udałeś się już do specjalisty lub umówiłeś się na wizytę. Zdrowie psychiczne jest równie ważne jak fizyczne i nie należy go ignorować. Nieleczone zdrowie psychiczne to coś więcej niż tylko "zły nastrój", który często jest pomijany. Może ono powodować objawy psychosomatyczne, które mogą prowadzić do całkowitego załamania samopoczucia fizycznego.
Choć lekarze mogą przepisać leki, które wyleczą lub pomogą, dobra psychoterapia może zdziałać cuda. Warto jednak przyjrzeć się przyczynom problemu. Nie wystarczy unikać nieprzyjemnych nawrotów. Czasami nasz niski nastrój, smutek i niepokój nie wynikają z połączenia negatywnych okoliczności zewnętrznych, dawnych urazów czy utrwalonych, niewspierających przekonań. Czasami, i prawdopodobnie dość często, takie problemy mają "wewnętrzną przyczynę", która jest ściśle związana z fizjologią. Właśnie o tym chcę dziś porozmawiać.
Skąd bierze się nasz nastrój?
Jest to fascynujące połączenie biologii i chemii mózgu. Ilość i dostępność neuroprzekaźników, a także powstawanie i praca nowych neuronów mogą wpływać na nasz nastrój i postrzeganie rzeczywistości.
Inne ważne czynniki, które mogą wpływać na nastrój, to metabolizm (wszystkie procesy zachodzące w organizmie), a także homeostaza, czyli specyficzna równowaga w organizmie. Przykłady? Przykłady obejmują wydzielanie hormonów, aktywność enzymów (np. antyoksydacyjnych), równowagę glukozowo-insulinową, równowagę elektrolitową i nawodnienie.
Obecnie odkrywamy coś, co jeszcze kilkanaście lat temu było ważne, a w co nikt nie wierzył, że może być ważne: zdrowie jelit. Jest to zdolność do zapobiegania przedostawaniu się niepożądanych substancji i toksyn do krwiobiegu przez światło jelita. Zapewnia również zdrowie mikroorganizmów żyjących w jelitach. Nie ma co do tego wątpliwości. To, co dzieje się w jelitach, może mieć wpływ na nasze samopoczucie.
Co żołądek ma wspólnego z mózgiem?
Nerw błędny pozwala mikrobiocie jelitowej, czyli mikroorganizmom żyjącym "wewnątrz" nas, komunikować się z mózgiem. Modyfikuje on wchłanianie i produkcję ważnych substancji, a także wpływa na nasilenie stanu zapalnego. Może również wpływać na rozwój i wzrost neuronów, a także pośrednio wytwarzać neuroprzekaźniki (!). ).
Mikroorganizmy mogą również wpływać na układ odpornościowy, produkcję czynników (przeciwzapalnych) oraz stan metaboliczny organizmu (w tym metabolizm cukrów). Utrzymują one również szczelną barierę jelitową, która zapobiega przedostawaniu się substancji toksycznych do miejsc, do których nie są potrzebne. To nie jest wstęp do proponowania detoksów od toksyn i bzdur. Problemem nie jest to, że masz toksyny w żołądku. Są one nieszkodliwe tak długo, jak długo pozostają w jelitach. Problem pojawia się, gdy przekraczają nieszczelną barierę jelitową i dostają się w okolice, gdzie mogą wyrządzić szkody lub zbytnio aktywować układ odpornościowy. To samo dotyczy np. leków. Maść rozgrzewająca zawierająca środek przeciwbólowy i krem rozgrzewający może być pomocna w przypadku bólu pleców. Lepiej jednak, aby nie dostały się one do oka przez nieumyte palce.
Jak dbać o zdrowie w czasie wakacji? Sprawdź na https://2000kcal.pl/przepisy-i-gotowanie/dlxp/jak-dbac-o-zdrowie-w-czasie-wakacji.html
Nasze jelita i nasz nastrój
Zaburzona szczelność bariery jelitowej, dysbioza i przerost bakterii (SIBO), niezdiagnozowana celiakia (nietolerancja glutenu) i inne schorzenia. Schorzenia te mogą prowadzić do problemów z nastrojem, niepokoju, a nawet objawów neurologicznych. Na przykład nieszczelne jelito może prowadzić do poposiłkowej hemotoksemii. Dzieje się tak, gdy substancje, które powinny pozostać w jelitach, są wchłaniane do krwiobiegu i "zatruwają" organizm. Przewlekły stan zapalny może nie być zauważalny przez dłuższy czas, ale może prowadzić do problemów skórnych, trawiennych i neurologicznych.
Ludzie przez lata mogą mieć "coś nie tak". Jednak to coś jest tak tajemnicze i daje tak wiele objawów, że wieloletnie wizyty u lekarza nie przynoszą odpowiedzi. Okazuje się, że kompleksowa opieka nad jelitami - diagnostyka, dieta, suplementacja i probiotykoterapia - może bardzo odmienić Twoje życie i radykalnie poprawić komfort życia.
Czy Twoja mikrobiota może być niewydolna?
Nie da się ukryć, że większość ludzi nie prowadzi zdrowego i higienicznego trybu życia. Nie ma ludzi idealnych. Warto poznać najczęstsze przyczyny zaburzeń funkcjonowania mikrobioty.
Możliwe są kuracje antybiotykowe, częste stosowanie leków przeciwbólowych, leków na nadkwasotę, przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych z grupy SSRI, sterydów i środków przeczyszczających.
- Życie w ciągłym stresie i napięciu, przemęczenie i niedobór snu
- Niskie spożycie błonnika (pełne ziarna, orzechy, warzywa, owoce i nasiona).
- Wysokie spożycie alkoholu, cukru i soli.
- Częste spożywanie wysoko przetworzonej żywności.
- Długotrwała dieta wysokobiałkowa i/lub unikanie produktów zbożowych.
- Częste infekcje/częste zakażenia pokarmowe
Stres i problemy jelitowe
Czasami stres może powodować problemy z jelitami. Można jednak ograniczyć jego negatywne skutki! Czasami to już istniejące problemy jelitowe są przyczyną lęku, depresji i niskiej tolerancji na stres. Niezależnie od tego, co było pierwsze, kura czy jajko, dbanie o jelita i mikrobiotę może pomóc w zmniejszeniu niepokoju i innych nieprzyjemnych skutków stresu. Może również pomóc w utrzymaniu równowagi nastroju (nawet jeśli przyjmujesz leki psychiatryczne). Mam na myśli dbanie o siebie, a nie tylko diagnozowanie i leczenie ewentualnych zaburzeń. Kiedy już wiemy, w jakim punkcie się znajdujemy, możemy zacząć się prawidłowo odżywiać, dobrze pić, dbać o rytm dobowy, wykonywać ćwiczenia oddechowe i stosować terapię trzewną (specjalny masaż), która pomaga w przypadku uporczywych wzdęć lub problemów z perystaltyką.
Psychobiotyki i nastrój
Niektóre szczepy bakterii szczególnie dobrze radzą sobie z "przywróceniem jelit na właściwe tory", stabilizacją nastroju i poprawą samopoczucia. Mogą one uszczelniać barierę jelitową, obniżać poziom kortyzolu lub wpływać na procesy, które pomagają nam czuć się lepiej, łagodzić stres i lepiej spać.
Należą do nich na przykład Lactobacillus rosell 52 i Bifidobacterium longum Rosell 175. Są one znane jako psychobiotyki. Można je uzupełnić różnymi gatunkami Lactobacillus i szczepami Lactobacillus Casei, które mogą poprawić nastrój i zmniejszyć niepokój.
Co oznaczają probiotyki?
Probiotyki nie są "lekiem na nastrój" ani multiwitaminą kupowaną w supermarkecie. One "mogą pomóc, ale prawdopodobnie nie zaszkodzą". Probiotykoterapia powinna być nie tylko celowa i dobrze przemyślana, ale także dostosowana do stanu zdrowia danej osoby (np. niektórych probiotyków lepiej nie przyjmować, jeśli masz SIBO. Inne warto wypróbować, jeśli masz "jelito drażliwe".
Preparaty probiotyczne są dostępne bez recepty. Zaleca się jednak, abyś skonsultował się ze specjalistą w celu omówienia ich stosowania (w szczególności czasu trwania probiotykoterapii i łączenia z innymi lekami lub suplementami). Zwracaj uwagę na jakość kupowanych probiotyków. Kolejna sprawa. Niestety, probiotyk nie wykona całej pracy za nas i nie zastąpi zmiany stylu życia.
Styl życia i nastrój
Wróćmy do bardziej ogólnych kwestii. Podzielę się teraz czymś, co wielu uzna za banał. Możesz zadbać o swój nastrój, samopoczucie i zdrowie, wysypiając się. Bez tego nie można się ruszać! Przewlekły niedobór snu może nie tylko wpływać na funkcje poznawcze, ale także powodować zakłócenia w metabolizmie. Nie jest to coś, co należy traktować lekko. Nieważne, ile filiżanek kawy wypijesz, ile razy zażartujesz, że "prześpię się do śmierci" i... ile razy obiecasz sobie, że "to tylko ten miesiąc, a potem będzie luźniej".
Regularne, umiarkowane ćwiczenia fizyczne to świetny sposób na utrzymanie pozytywnego nastroju.
- Dotlenia organizm
- Stymuluje produkcję i rozwój nowych neuronów
- Wpływa na produkcję neuroprzekaźników.
Ważne są:
- Prawidłowy rytm dobowy.
- Światło słoneczne, zwłaszcza rano.
- Nauka radzenia sobie ze stresem (wiem, że to trudne, ale to działa! Wykazano, że spacery po lesie obniżają poziom kortyzolu, który jest hormonem stresu).
Aby mieć pozytywny nastrój, stosuj tę dietę
Nawodnienie jest kluczem do nawodnienia (2 do 2,5 l dziennie lub więcej, w zależności od indywidualnych potrzeb). Czy wiesz, że nawet niewielkie odwodnienie może prowadzić do obniżenia nastroju i poziomu niepokoju?
Ważne jest, aby jeść zdrowe, pożywne i urozmaicone posiłki, jeśli chcesz się dobrze czuć.
- Do produkcji neuroprzekaźników niezbędne jest białko.
- Tłuszcze są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu.
- Węglowodany są niezbędne do utrzymania stabilnego poziomu glukozy. ).
- Błonnik, witaminy (np. z grupy B, E, D), minerały (np. Mg), a także różne przeciwutleniacze (np. związki fenolowe, które uwielbiają mikroby). Aby zapewnić dobre "oczyszczenie" jelit, warto przestrzegać jeszcze jednej zasady. Jest to minimalny okres 12 godzin między ostatnim posiłkiem a pierwszym śniadaniem. Ważne jest również, aby nie podjadać w ciągu dnia i robić przerwy nie krótsze niż 3 - 3,5 godziny (to już kwestia bardziej indywidualna).
Żywność może poprawić nastrój
Kilka słów od mojej psychodietetycznej strony, która chce się upewnić, że rozumiesz. Idea poprawy nastroju poprzez dietę nie jest rozwiązaniem krótkoterminowym typu "zjem czekoladę, żeby poczuć się lepiej". Nie ma cudownych smoothies, superfoods czy superpokarmów, które sprawią, że twój nastrój poprawi się w ciągu pół godziny od zjedzenia. Nie o to chodzi! Ważne jest, aby zadbać o swój stres i nieprzyjemne emocje. Ten temat to temat na inny artykuł. Zbilansowana dieta bogata w pożywne produkty może pomóc w długotrwałej poprawie nastroju. Należą do nich pełne ziarna, rośliny strączkowe, zielone warzywa, owoce, warzywa, pełne ziarna, orzechy i ryby. Właściwe odżywianie może również pomóc w poprawie zaburzeń nastroju, gdy jesteśmy leczeni farmakologicznie. Może też stanowić uzupełnienie terapii i leczenia. Styl życia i dieta mają ogromny wpływ na nasze codzienne życie. Jeśli podejmiemy wysiłek, by stworzyć dla nich przestrzeń i wprowadzić jak najwięcej zmian, mogą one wiele zmienić. To jest coś, nad czym warto pracować!
następny » « poprzedni